Tym razem przed Wami przepis na dość nietypowe koreczki. Ciepłe z ciągnącym serem na pewno przyciągną wiele osób. Jak dla mnie smak dopasowany idealnie, choć osobiście zrezygnowałabym z podgrzewania pomidora i dodała go na samym końcu jeśli ktoś uzna to za konieczne. ; )

 

Składniki na 8 porcji:

  • 8 dużych pieczarek (moje duże raczej nie były ; )
  • 3 plasterki sera
  • 3 plasterki ulubionej szyneczki (ostatnio przypadła mi do gustu „szynka z wiochy”)
  • kilka pomidorków koktajlowych
  • wykałaczki

 

Przygotowanie:

Pieczarki myjemy, obieramy i odcinamy korzonki. Warto użyć tych wielgachnych pieczarek, które śmiało można dostać w wielu marketach – ja użyłam dość dużych “zwykłych pieczarek” i świetnie sprawdziły się w formie przystawki na jeden kęs. : )

Korzonki można wykorzystać innym razem, na przykład w risotto lub szybkim spaghetti – nie warto marnować czegokolwiek w kuchni, korzonki często wyrzucamy, a poza tym, że są twardsze dalej są pieczarkowe. ; )

Ser i szynkę kroimy w paseczki, a następnie w kwadraciki. Pomidorki koktajlowe kroimy na połóweczki. Pieczarki kładziemy wierzchem kapelusza na blasze przykrytej papierem do pieczenia. W kapeluszach układamy po kilka kawałków szynki, następnie sera i pomidorki koktajlowe. U mnie, jak zresztą widać pomidorki się nie pojawiły ponieważ niestety nie przepadam za ciepłymi pomidorami (sosy to inna sprawa!). Aczkolwiek warto się przekonać bo zawarte w pomidorach składniki działają dla naszego zdrowia lepiej wtedy, gdy są poddane obróbce termicznej – mowa tu o słynnym likopenie. : )

Nadziane pieczarki wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 st na kilka-kilkanaście minut, do czasu aż się pięknie zarumienią. Wbijamy przez środek wykałaczkę, żeby nasze koreczki były stabilne i wygodne do jedzenia i gotowe. : D

pieczarki

pieczarki

Dajcie znać czy lubicie tego typu przekąski, czy wolicie raczej te “na zimno”. : )

 

 

Smacznego! : )

Print Friendly, PDF & Email