Dzisiejszy obiad był wynikiem wielkiej improwizacji i konstruowania „czegoś” z tego co znajdowało się w lodówce. : ) Może nie do końca prawdziwy sos słodko kwaśny ale właściwie brakowało mu do tego tylko ananasa (którą to wersję na pewno też kiedyś wypróbuję). Ten brak za to rekompensowało mi ostre chilli, które znacznie pogłębiło smak tego sosu i z pewnością wrócę do niego jeszcze nie raz, być może nawet zamykając go w słoiczki, żeby co chwilę nie stać przy kuchni. ; )
curry.
Wytrawne placki pełnoziarniste z kukurydzą
Bo w domu została kukurydza. Bo nie było co z nią zrobić. Ciekawe połączenie, choć przyznam, że dziwnie zajadało się placki, które słodkie nie są, nie przywykłam do wytrawnych wersji ale chętnie takie eksperymenty będę powtarzać. : ) Najbardziej cieszy mnie jak zajada je największy domowy wybrzydzacz, wtedy wiem, że warto kombinować w kuchni, choć eksperymenty nie zawsze są udane. ; )