Makaron pszenny pełnoziarnisty od dziś z pewnością częściej będzie gościł na moim stole. Zastosowań dla niego można znaleźć niemal tak wiele jak dla „zwykłego” makaronu z – z tą drobną różnicą, że osobiście jakoś nie zastosowałabym go jako dodatek do zup – zwłaszcza do rosołu! 😉 Makaron żytni jest… bardzo specyficzny, choć również smaczny, jednak nie wyobrażam go sobie polanego sosem bolognese. ; ) Ja zajadałam je z prostym sosem pomidorowym mojej mamy i smakowały wyśmienicie. : )
Składniki na makaron pszenny pełnoziarnisty:
- 0,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej(lub więcej jeśli potrzeba – ja miałam bardzo duże jajka i dodałam niemal całą szklankę)
- 1 jajko
- szczypta soli
- jeśli konieczne – odrobina wody (ja nie musiałam jej dolewać)
Przygotowanie:
- Z jajka, mąki i soli wyrabiamy ciasto.
- Dobrze wyrobione jest dość elastyczne (ciasto nie może być twarde) i nie przykleja się do rąk.
- Wyrobione ciasto wałkujemy, obficie podsypując mąką, do pożądanej grubości – zależnie od kształtu makaronu jaki będziemy wycinać.
- Tak przygotowane ciasto pozostawiamy do przeschnięcia na około godzinę, najlepiej na bawełnianej ściereczce (mój leżakował na ściereczce bawełnianej rozpostartej na suszarce).
- Po tym czasie kroimy makaron według uznania – nitki, spaghetti, wstążki…
- Makaron możemy ugotować od razu – wtedy potrzebuje jeszcze chwilę czasu poleżeć – lub pozostawiamy go zupełnie do wyschnięcia i przygotowania „następnym razem”.
- Makaron gotujemy al dente – jest wtedy zdrowszy, mniej kaloryczny, a także ma mniejszy indeks glikemiczny.
Wskazówki:
Dobrze wysuszony makaron przechowywać można w szklanym, szczelnie zamkniętym słoiku, w suchym i ciemnym miejscu do roku czasu.
Smacznego!
fiolka
“0,5 szklanki mąki pełnoziarnistej lub żytniej (lub więcej jeśli potrzeba” Nie chcę się wyzłośliwiać, ale piszesz bzdety.
Kiedy do ludzi dotrze, że mąka pełnoziarnista (inaczej razowa) może być zarówno pszenna jak i żytnia i każda inna. Ty napisałaś tak, jakby maka pełnoziarnista była jakąś inną odmiana mąki.
Chaotyczna
“Mąki pszennej pełnoziarnistej”* – dziękuję za zwrócenie uwagi, nie zauważyłam, że zabrakło mi słowa. 🙂 Każdemu czasem zdarza się pomylić, popełnić literówkę lub błąd. 🙂