Gorące, pikantne skrzydełka w pysznej glazurze z sosu barbecue zapewnią nam kopa w chłodne jesienno-zimowe dni! Zdecydowanie polecam! Na pomysł zrobienia czegoś w tym stylu wpadłam przygotowując sos BBQ, zaimprowizowałam i twierdzę, że warto było! : )
Składniki (na 4 osoby):
- 1 kg skrzydełek
- sos barbecue
- sól
- świeżo mielony kolorowy pieprz
- 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku
- 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
- 2-3 cebule
- 3-4 ząbki czosnku
Przygotowanie:
Skrzydełka myjemy i delikatnie osuszamy (można odciąć końcówkę skrzydła). Układamy je w naczyniu żaroodpornym i doprawiamy: obficie solą i pieprzem, połową obu papryk. Przyprawy dokładnie wcieramy w skrzydełka, na koniec polewamy sosem barbecue i ponownie wcieramy. Odwracamy i czynności powtarzamy – doprawiamy, smarujemy sosem i wcieramy. Cebulę obieramy, kroimy na ćwiartki, czosnek na połówki i dorzucamy do marynaty. Naczynie przykrywamy szczelnie folią spożywczą i odstawiamy w chłodne miejsce na około 4 godziny (można zostawić w lodówce na cała noc dla bardziej intensywnego smaku). Jeśli nie masz czasu skrzydełka możesz od razu włożyć do piekarnika.
Zamarynowane mięso po kilku godzinach są gotowe do pieczenia. Grzejemy piekarnik do 200ºC. Cebulę i czosnek wyciągamy z brytfanki – ale nie wyrzucamy! Zdejmujemy folię, a skrzydełka wkładamy do piekarnika bez przykrycia. Pieczemy tak 40-45 minut. Po ok. 20 minutach otwieramy piekarnik i dorzucamy cebulę wraz z czosnkiem i pieczemy kolejne ok. 25 minut.
Tak przygotowane ostre skrzydełka możemy podać jako pikantną przekąskę na przyjęciu lub zestawione na przykład z pieczonymi ziemniakami jako pożywny obiad. : )
Smacznego!