Mój pierwszy smażony kotlet schabowy bez panierki. Przyznam szczerze, że od dzisiaj jestem ich wielką fanką i nie wiem czy w najbliższym czasie wrócę do tradycyjnych schabowych. ; ) Dzięki temu, że pozbyliśmy się niezwykle chłonącej tłuszcz panierki całe danie staje się bardzo mało kaloryczne. Zdrowo, pysznie i dietetycznie, czego chcieć więcej? Jak dla mnie numer jeden, powtarzany niezliczoną ilość razy od momenty odkrycia. : )
Składniki na smażony kotlet schabowy bez panierki:
- schab
- 1 ogórek gruntowy
- 1,5 marchewki
- kawałek pora
- buraczki (u mnie starte na bardzo drobniutkiej tarce)
- przyprawa do gyrosa
- 1 łyżka oleju
Przygotowanie:
- Marchewkę myjemy, obieramy i kroimy w słupki.
- Por kroimy w talarki lub półtalarki.
- Ogórka myjemy, obieramy, wycinamy środki z pestkami, a pozostałą część kroimy w słupki.
- Zagotowujemy wodę w garneczku, następnie dodajemy do niej odrobinę cukru, żeby marchewka nie była gorzka po ugotowaniu.
- Do gotującej się wody wrzucamy marchewkę i gotujemy około 2 minutki, następnie odcedzamy i wrzucamy do miski z bardzo zimną wodą, żeby zahamować proces gotowania.
- Porcję schabu rozbijamy, odcinamy błonki i warstwę tłuszczu.
- Przyprawiamy według uznania ulubioną przyprawą, polecam na przykład do gyrosa.
- Schabowy smażymy na dobrze rozgrzanym oleju, aż mięso dobrze się zetnie i lekko przyrumieni.
- Do mięsa dorzucamy pokrojony por i przykrywamy, na koniec podduszając chwilę na małym ogniu.
- Podając możemy przybrać świeżymi ziołami – kotlet schabowy sprawdzi się idealnie na tradycyjny, polski, niedzielny obiad.
Smacznego! : )