Ja i moja mama jesteśmy wielkimi fankami tego chrupkiego, podpieczonego pieczywa. Gdy tylko znalazłam ją w sieci i dowiedziałam się jak prosta jest domowa maca, długo się nie zastanawiałam i po prostu zabrałam się do roboty.

Przy okazji, dzisiaj po raz pierwszy wypróbowałam moją nową, nieprzywierającą, silikonową matę do wałkowania ciasta… jest genialna. Guma świetnie przywiera do blatu i nie przesuwa się, a matowy wierzch nie „łapie” ciasta, pozostaje tylko lekko oprószyć mąką wałek i wałkowanie ciasta staje się czystą przyjemnością. Jeśli ktoś często musi zajmować się tą czynnością, a w taką matę się jeszcze nie zaopatrzył to serdecznie polecam!

Składniki – domowa maca:

  • 0,5 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 łyżeczki soli (ja dałam mniej – nie chciałam, żeby maca była słona, tylko neutralna)
  • ok. 1/4 szklanki gorącej wody

Przygotowanie:

  • Mąkę zagniatamy z wodą i solą – uważając przy tym by nie poparzyć sobie rąk – na bardzo gładkie, elastyczne ciasto.
  • Pozostawiamy ciasto na kilka minut przykryte ściereczką, żeby odpoczęło i się nie zeschło.
  • Ciasto dzielimy na 4-5 części i rozwałkowujemy na cieniutkie placki.
  • Możemy pokroić je jak kawałki pizzy lub „smażyć” w całości.
  • Macę należy smażyć, a właściwie suszyć na dobrze nagrzanej patelni z grubym dnem, na średnim ogniu.
  • Kiedy na placuszkach pojawią się bąble powietrza przewracamy i dosmażamy drugą stronę, uważając żeby nigdzie się nie przypaliły.

Wskazówki:

Na im większym ogniu będziemy smażyć mace tym większe bąble i szybciej się porobią. Ogień nie może być jednak zbyt duży bo zwyczajnie się przypalą.

Po moim dzisiejszym doświadczeniu podpowiem, że można je również ponakłuwać widelcem, tak jak macę, którą można kupić w sklepach, wtedy bąble nie będą takie niekontrolowane i doda to naszej macy fajnego wizualnego efektu.

maca

maca

Smacznego!

Print Friendly, PDF & Email